Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

[Maru]

Według Ministerstwa Pracy samotnym podopiecznym domów starców - choć płacili na ZUS - przysługuje najtańsza trumna i najskromniejsza uroczystość, tak jak bezdomnym.

Stefania Dulke miała 106 lat. Zmarła 7 czerwca w Słupsku. Gdy była czynna zawodowo opiekowała się sierotami, zresztą starała się nie pozostawać bezczynna niemal do ostatnich swoich dni. Od lat mieszkała w słupskim Domu Pomocy Społecznej. Gdy staruszka zmarła okazało się, że słupski oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie zamierza wypłacić zakładowi pogrzebowemu pełnego zasiłku pogrzebowego, który wynosi obecnie 5418 zł.

850 zł zamiast 5418, bo... nie ma rodziny

- Dostaliśmy informację, że ZUS zapłaci tylko 850 złotych, ponieważ pani Stefania była osobą samotną i nie miała bliskiej rodziny - mówi Aleksander Hoppe, dyrektor Domu Opieki Społecznej.

Tymczasem 850 złotych wystarcza jedynie na najprostszą trumnę z desek. Nawet na księdza już nie wystarczy.

ZUS oszczędza na samotnych, bo nikt się nie upomni o pieniądze?

- Po prostu skandal - mówi Hoppe. - Nigdy nie odważyłbym się zmarłego pensjonariusza naszego domu pochować w tak niegodny sposób. To co robi ZUS na polecenie ministerstwa jest nieludzkie. Przecież ci ludzie pracują całe życie, płacą składki emerytalne, a po śmierci ZUS perfidnie próbuje na nich oszczędzić. Robi to, bo wie, że najbliżsi nie upomną się o pieniądze, bo po prostu nie istnieją.

To już trzeci przypadek w słupskim DPS w tym roku, kiedy ZUS robił problemy z wypłatą zasiłku pogrzebowego. Urzędnicy za każdym razem powołują się na wewnętrzne przepisy dotyczące samotnych zmarłych.

- W dwóch poprzednich przypadkach też nie chcieli wypłacić pełnej kwoty zasiłku. Na szczęście udało nam się odnaleźć rodziny naszych zmarłych podopiecznych i zasiłki wypłacono - mówi Hoppe.

Podopieczni domów opieki społecznej traktowani jak bezdomni

- Kilka tygodni temu Ministerstwo Pracy przysłało nam nową interpretację przepisów. Zgodnie z nią pochówek podopiecznych domów opieki społecznej, nieposiadających rodzin, ma się odbywać według stawek obowiązujących w danej gminie - tłumaczy Przemysław Przybylski, rzecznik ZUS.

W gminie Słupsk ta stawka wynosi akurat 850 złotych. Taką kwotę gmina płaci miejskiemu zakładowi pogrzebowemu, kiedy trzeba pochować osoby, o których nic nie wiadomo, np. bezdomnych, którymi nikt się nie interesuje. Najczęściej są to osoby nieubezpieczone w ZUS, dlatego płaci za nie gmina. Teraz za taką samą kwotę mają być też chowani ludzie, którzy na ZUS pieniądze odprowadzali.

- Do niedawna ZUS płacił za pogrzeby naszych pensjonariuszy tyle, ile one rzeczywiście kosztowały - mówi Hoppe. - Jak ja mam teraz spojrzeć w oczy naszym samotnym staruszkom?

ZUS nie chce dać się "naciągnąć"?

ZUS tnie również koszty pogrzebów tych zmarłych, którzy nie mają najbliższej rodziny, lecz wyłącznie dalszą. Do najbliższej rodziny zaliczane są tylko dzieci, rodzeństwo, małżonka, rodzice zmarłych i to tylko im ZUS wypłaca bezwarunkowo zasiłek 5418 zł. Pracownicy ZUS skrupulatnie za to sprawdzają koszty pochówków organizowanych przez dalszą rodzinę lub znajomych.

- Zdarzają się naciągacze, którzy za pochówek takich osób próbują zwyczajnie wyłudzić z ZUS-u pieniądze - mówi Przemysław Przybylski. - Dalsi krewni albo osoby nieznajome wpisują we wnioskach o zasiłek pogrzebowy różne rzeczy, aby mieć rachunek na jak najwyższą kwotę, gdy tymczasem chowają te osoby bez ubrania, w najtańszych trumnach za kilkaset złotych. W przypadku najbliższych krewnych zakładamy, że zależy im na uroczystej ceremonii, ponoszą wysokie koszty i zasiłek wypłacamy im w pełnej kwocie.


Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto

[waldex]

Chyba coś PiS miało w programie wyborczym o godności... Zacznijmy szukać oszczędnosci gdzie indziej. To może masowe mogiły jak za III Rzeszy?

[glizda]

Każdemu należy sie godny pochówek!!!! A poza tym , przecież Ci ludzie płacili ZUS, więc o co chodzi???

....o pieniądze

[Tomek]

Cytat:

- Zdarzają się naciągacze, którzy za pochówek takich osób próbują zwyczajnie wyłudzić z ZUS-u pieniądze - mówi Przemysław Przybylski. - Dalsi krewni albo osoby nieznajome wpisują we wnioskach o zasiłek pogrzebowy różne rzeczy, aby mieć rachunek na jak najwyższą kwotę, gdy tymczasem chowają te osoby bez ubrania, w najtańszych trumnach za kilkaset złotych. W przypadku najbliższych krewnych zakładamy, że zależy im na uroczystej ceremonii, ponoszą wysokie koszty i zasiłek wypłacamy im w pełnej kwocie.

Bardziej kretyńskiej argumentacji okradania ludzi nie słyszałem

[akirus]

najgorsze jest to że z takimi jak ZUS, PZU Skarbówka to trudno wygrać bo odsyłają od okienka do okienka a każdy inaczej przepisy interpretuje